Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

par Fajer Karolina,
Nombre de réponses : 2

  Prawo towarzyszyło ludziom niemalże od początków istnienia cywilizacji. Prawo naturalne stanowi znaczącą podstawę współczesnych systemów prawnych, co świadczy o jego ważności oraz tym, iż w każdym człowieku znajduje się wewnętrzny system wartości, który nieodłącznie mu towarzyszy. Uważam, że jeśli natura człowieka samoistnie kształtuje systemy, to jest to dowód na to, że prawo stanowi również potrzebny aspekt ludzkiej egzystencji i ma spełniać funkcje ochronną dla społeczeństwa oraz regulować codzienny ład życia.

    Gdy pomyślimy, że prawo nie jest jedynie zbiorem skomplikowanych przepisów, a dotyczy ludzkich spraw i problemów, to z większą łatwością dostrzeżemy jego użyteczność. Stosowanie kar i egzekwowanie czynów o wysokiej szkodliwości społecznej sprawia, że zostaje zachowany odpowiedni ład, niwelujący w znacznym stopniu przestępczość. Wyobraźmy sobie sytuacje, w której mimo tego, iż jesteśmy pokrzywdzeni nie możemy uzyskać pomocy. Moim zdaniem byłaby to ogromna niesprawiedliwość, której głównymi ofiarami byłyby osoby prawe, które zostały w danej sytuacji szczególnie pokrzywdzone. Dlatego też rządy bezprawia mogłyby stać się tragedią dla pokoju, równości i sprawiedliwości, co przemawia również za potrzebą istnienia i funkcjonowania prawa, które czuwa nad porządkiem i zapobiega rządom anarchii.

Według mnie prawo chroni przed upadkiem moralności. Stosuje zakazy i nakazy, które skutecznie regulują i uczą pewnych zachowań a pewne potępiają. Sprawia to, że kolejne pokolenia dorastają w duchu wartości moralnych oraz systemu, który stróżuje dobru a zło wyklucza poprzez represje nadawane na popełniających je. Prawo spełnia swą rolę nauczyciela dla społeczeństwa. 

  Spór o naukowość prawoznawstwa to kolejny temat, który poruszę. Dr. Artur Kotowski w felietonie pt. ,,Prawoznawstwo a prawowiedztwo’’ również przemyśliwa ten aspekt, dochodzi w swych rozważaniach do wniosku, że dana dyscyplina wiedzy staje się nauką w momencie, gdy możemy przypisać jej przedmiot badań oraz metodę badawczą. Spór ten toczony jest na wielu płaszczyznach przez wiele środowisk i nie jest prosty do rozstrzygnięcia. Dwie główne strony wypowiadające się to stanowisko naturalistów oraz antynaturalistów. Naturaliści w swych postulatach odpowiadają się za zjednoliceniem nauk, czyli tzw. integracji metodologicznej, polegającej na wykorzystaniu metod nauk przyrodniczych również w dziedzinach humanistycznych. Antynaturaliści zaś rozróżniają składniki świata dualistycznie, nie uważają, że rzeczywistość ma jedynie materialne znaczenie a doszukują się symbolicznego sensu materii oraz zwracają uwagę na wymiar aksjologiczny. Problem polega na tym, iż prawoznawstwo jest nauką humanistyczną. Czy jednak aby uznać daną materie za naukę należy przypisać jej odpowiedni wzór i sformalizować ją do ścisłego twierdzenia? W moim przekonaniu nie koniecznie, prawoznawstwo to dziedzina, dzięki której możemy pozyskać wiedzę na temat teorii prawa. Myślę, że ten czynnik powinien w pewnym stopniu uzasadniać postrzeganie prawoznawstwa jako dziedziny nauki, w najprostszym rozumowaniu zadaniem nauki jest dostarczanie oraz pogłębianie wiedzy w danej dziedzinie. Według wyżej przytoczonego przeze mnie felietonu prawoznawstwo można uznać za naukę, dzieje się to jednak nie w sposób oczywisty. 

Dlatego też spór ten trwa dalej a jego rozstrzygnięcie jest trudne dla samych prawników i innych uczonych. 

  Podsumowując bez najmniejszych wątpliwości stwierdzam, że prawo jest niezbędne dla sprawnego funkcjonowania oraz życia w grupie społecznej. Jak powiedział Cyceron ,,Bądźmy niewolnikami prawa, abyśmy mogli być wolni’’, co doskonale obrazuje potrzebę bytu prawa oraz braku rządów anarchii, prowadzących do zguby. Zdecydowanie o tym, czy prawoznawstwo rzeczywiście jest dziedziną naukową należy do trudnych wyborów, poprzez swoje nieostre spełnianie wymogów koniecznych do tej klasyfikacji, jednak zaliczyłabym je do tej kategorii. 




En réponse à Fajer Karolina

Odp: Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

par Wełna Weronika,
Odwołanie do natury ludzkiej jest trafne, ponieważ od wieków to właśnie ludzie sami kształtują prawo. Wolna wola i świadomość, a przede wszystkim zwiększenie ich roli na przestrzeni lat, mają wpływ na rozwój prawa. Dowodzi to faktowi, że prawo jest „od ludzi ” i dla ludzi.

Uważam, że dzięki Twojemu podejściu do prawa jako rzeczy, która dotyka nas codziennie, łatwiej zrozumieć jego definicję nawet osobie nieznającej formalnej definicji. Jednakże, muszę przyznać, że duży nacisk w Twojej wypowiedzi został postawiony na stosowanie sankcji wobec społeczeństwa. Oczywiście są one pewnego rodzaju „motywatorem” dobrych działań, jednak przede wszystkim powinny one finalnie wynikać z własnego, świadomego wyboru – to klucz do owej moralności i wolności.
Jednakże muszę przyznać, że porównanie prawa do nauczyciela nad wyraz spodobało mi się. Równocześnie tak samo uważam, że pełni ono istotną rolę w naszym życiu.

Odnosząc się do kwestii sporu o naukowość prawoznawstwa, podzielam Twoje zdanie na ten temat. Pomimo iż sama definicja nauki wymagałaby odpowiednich dowodów „na papierze”, prawo jest o tyle skomplikowanym aspektem, że nie sposób zakończyć metodologię opierając się jedynie o sposoby znane z przyrodoznawstwa. Istotne są czynniki psychologiczne oraz myśli wewnętrzne – czyli to, co „w środku”, niewidoczne z zewnątrz. Podobnie jak Ty, jestem zdania, że ten problem należy rozważać na różnych gruntach, indywidualnie, poza schematem.
En réponse à Fajer Karolina

Odp: Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

par Żołądź Gabriela,
Zgadzam się z częścią twojej wypowiedzi, w której piszesz, że prawo jest wynikiem natury człowieka. Według mnie człowiek jako istota społeczna, która sama w sobie posiada pewien wewnętrzny system wartości, jest predysponowany do życia w społeczeństwie i tworzenia w jego kręgu pewnych reguł, które będą regulować funkcjonowanie w społeczności. Uważam jednak, że prawo nie chroni przed upadkiem moralności, ponieważ w mojej opinii normy moralne są nieco bardziej zakorzenione w danej jednostce i mogą występować niezależnie od tego, czy dane normy prawne regulują konkretną sferę życia.
Dodatkowo również uważam, że prawoznawstwo nie może być dokładnie przyrównane do nauk ścisłych, ponieważ jest to dziedzina nauk społecznych, która zawiera również elementy humanistyki, a więc kategoryzowanie jej na tych samych zasadach, co chociażby fizyka, jest dla niej wysoce niesprawiedliwe.