Prawo towarzyszyło ludziom niemalże od początków istnienia cywilizacji. Prawo naturalne stanowi znaczącą podstawę współczesnych systemów prawnych, co świadczy o jego ważności oraz tym, iż w każdym człowieku znajduje się wewnętrzny system wartości, który nieodłącznie mu towarzyszy. Uważam, że jeśli natura człowieka samoistnie kształtuje systemy, to jest to dowód na to, że prawo stanowi również potrzebny aspekt ludzkiej egzystencji i ma spełniać funkcje ochronną dla społeczeństwa oraz regulować codzienny ład życia.
Gdy pomyślimy, że prawo nie jest jedynie zbiorem skomplikowanych przepisów, a dotyczy ludzkich spraw i problemów, to z większą łatwością dostrzeżemy jego użyteczność. Stosowanie kar i egzekwowanie czynów o wysokiej szkodliwości społecznej sprawia, że zostaje zachowany odpowiedni ład, niwelujący w znacznym stopniu przestępczość. Wyobraźmy sobie sytuacje, w której mimo tego, iż jesteśmy pokrzywdzeni nie możemy uzyskać pomocy. Moim zdaniem byłaby to ogromna niesprawiedliwość, której głównymi ofiarami byłyby osoby prawe, które zostały w danej sytuacji szczególnie pokrzywdzone. Dlatego też rządy bezprawia mogłyby stać się tragedią dla pokoju, równości i sprawiedliwości, co przemawia również za potrzebą istnienia i funkcjonowania prawa, które czuwa nad porządkiem i zapobiega rządom anarchii.
Według mnie prawo chroni przed upadkiem moralności. Stosuje zakazy i nakazy, które skutecznie regulują i uczą pewnych zachowań a pewne potępiają. Sprawia to, że kolejne pokolenia dorastają w duchu wartości moralnych oraz systemu, który stróżuje dobru a zło wyklucza poprzez represje nadawane na popełniających je. Prawo spełnia swą rolę nauczyciela dla społeczeństwa.
Spór o naukowość prawoznawstwa to kolejny temat, który poruszę. Dr. Artur Kotowski w felietonie pt. ,,Prawoznawstwo a prawowiedztwo’’ również przemyśliwa ten aspekt, dochodzi w swych rozważaniach do wniosku, że dana dyscyplina wiedzy staje się nauką w momencie, gdy możemy przypisać jej przedmiot badań oraz metodę badawczą. Spór ten toczony jest na wielu płaszczyznach przez wiele środowisk i nie jest prosty do rozstrzygnięcia. Dwie główne strony wypowiadające się to stanowisko naturalistów oraz antynaturalistów. Naturaliści w swych postulatach odpowiadają się za zjednoliceniem nauk, czyli tzw. integracji metodologicznej, polegającej na wykorzystaniu metod nauk przyrodniczych również w dziedzinach humanistycznych. Antynaturaliści zaś rozróżniają składniki świata dualistycznie, nie uważają, że rzeczywistość ma jedynie materialne znaczenie a doszukują się symbolicznego sensu materii oraz zwracają uwagę na wymiar aksjologiczny. Problem polega na tym, iż prawoznawstwo jest nauką humanistyczną. Czy jednak aby uznać daną materie za naukę należy przypisać jej odpowiedni wzór i sformalizować ją do ścisłego twierdzenia? W moim przekonaniu nie koniecznie, prawoznawstwo to dziedzina, dzięki której możemy pozyskać wiedzę na temat teorii prawa. Myślę, że ten czynnik powinien w pewnym stopniu uzasadniać postrzeganie prawoznawstwa jako dziedziny nauki, w najprostszym rozumowaniu zadaniem nauki jest dostarczanie oraz pogłębianie wiedzy w danej dziedzinie. Według wyżej przytoczonego przeze mnie felietonu prawoznawstwo można uznać za naukę, dzieje się to jednak nie w sposób oczywisty.
Dlatego też spór ten trwa dalej a jego rozstrzygnięcie jest trudne dla samych prawników i innych uczonych.
Podsumowując bez najmniejszych wątpliwości stwierdzam, że prawo jest niezbędne dla sprawnego funkcjonowania oraz życia w grupie społecznej. Jak powiedział Cyceron ,,Bądźmy niewolnikami prawa, abyśmy mogli być wolni’’, co doskonale obrazuje potrzebę bytu prawa oraz braku rządów anarchii, prowadzących do zguby. Zdecydowanie o tym, czy prawoznawstwo rzeczywiście jest dziedziną naukową należy do trudnych wyborów, poprzez swoje nieostre spełnianie wymogów koniecznych do tej klasyfikacji, jednak zaliczyłabym je do tej kategorii.