Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

Napisane przez: Niziurski Jan ()
Liczba odpowiedzi: 3

     

Prawo jest to system norm regulujący stosunki społeczne, zagwarantowany przymusem państwowym.

Prawo jest dla mnie pewnego rodzaju umową społeczną, która musi zostać nawiązana abyśmy wszyscy mogli funkcjonować w społeczeństwie bez życia w "ciągłym strachu". Dzięki temu, że istnieje prawo, nie muszę obawiać się, że ktoś zaatakuje mnie czy moją rodzinę na ulicy bez poniesienia tego surowych konsekwencji.  Tak samo ja muszę pamiętać o tym, że moje zachowania są w pewien sposób ograniczone aby móc chronić inne jednostki w społeczeństwie. Gdyby nie prawo nie moglibyśmy dokonać podstawowych czynności takich jak chociażby zakupy przez internet. Gdyby nie fakt istnienia prawa ciągle funkcjonowalibyśmy jako plemienne społeczeństwo, w którym każdy śpi z jednym okiem ciągle otwartym mając na uwadze to, że "w tej grze każdy ruch jest dozwolony". Można zatem powiedzieć, że dzięki chęci postępu i naturalnej potrzebie bezpieczeństwa stworzenie prawa jest czymś "nieuniknionym" i naturalnym. 

Odwołując się do tematu kryzysu na granicy, który został przytoczony przez Panią Doktor pragnę podkreślić, że jednym z najważniejszych  zadań prawa jest właśnie chronić podstawowe wartości ludzi, którzy są wobec prawa najsłabsi. Gwarant takiego postrzegania prawo przez państwo jest zawarty w konstytucji dlatego tak ważnym jest aby konstytucja jak i akty prawne podobnej rangi tj.  prawo międzynarodowe były przestrzegane. Jako osoby świadome potrzeby istnienia prawa powinniśmy zrobić wszystko aby prawo nie było słabe wobec silnych i silne wobec słabych. 

Uważam, że prawo powinno być cały czas rozpatrywane pod kątem "jak jest a jak powinno być" ponieważ tylko w ten sposób może ono sprostać coraz to nowym wyzwaniom takim jak chociażby wojna hybrydowa czy kryzys na rynku mieszkań. Aby prawo było cały czas aktualizowane potrzebny jest jeden bardzo istotny czynnik jakim jest istnienie w państwie świadomego społeczeństwa obywatelskiego. 

Co do naukowości prawoznawstwa to uważam, że jest to spór trudny do rozstrzygnięcia. Jak trafnie zauważył autor artykułu prawoznawstwo nie ma tak jak inne nauki przyrodnicze jednolitej metody badawczej oraz standardu metodologicznego. Nie znaczy to jednak, że nie można go nazwać nauką. Na brak wymienionych wyżej "cech nauki" cierpi wiele innych kierunków humanistycznych. Moim zdaniem, chociażby fakt, że możemy badać wpływ konkretnego prawa na społeczeństwo sam w sobie już broni tezę, że prawoznawstwo może być uznane na naukę. Przy takim badaniu posłużylibyśmy się pewnie metodami zaczerpniętymi z socjologii, psychologii czy statystki jednak ponownie nie uważam, żeby miało to umniejszać naukowości prawoznawstwa.

Jan Niziurski  


W odpowiedzi na Niziurski Jan

Odp: Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

Napisane przez: Wasylewicz Mateusz ()
Całkowicie zgadzam się ze stwierdzeniem, że prawo jest rodzajem umowy społecznej, oraz, że ograniczanie członków społeczeństwa ma za zapewniać bezpieczeństwo. Również uważam, że potrzeba bezpieczeństwa i co za tym idzie, jest nierozerwalnie połączona z rozwojem społeczeństwa. Za bardzo dobre uważam określenie, że jako osoby świadome istnienia prawa powinniśmy być szczególnie wyczuleni na przypadki wywierania przez nie nacisku silnych na słabych.
W odpowiedzi na Niziurski Jan

Odp: Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

Napisane przez: Gross Julia ()
Zdecydowanie zgadzam się z Twoją wypowiedzią, że prawo powinno być nieustannie rozpatrywane wobec tego jak jest a jak być powinno.
W odpowiedzi na Niziurski Jan

Odp: Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

Napisane przez: Kubiczek Ryszard ()
Zgadzam się z twierdzeniem, iż istnienie prawa jest skutkiem umowy społecznej i ma ono „chronić nas przed nami samymi”. Jak wiemy natura człowieka często podpowiada mu egoistyczne drogi do zaspokojenia własnych potrzeb. Prawo wyprowadza nas więc z podziału słaby-silny, czyniąc nas równymi. Pozwala to budować zdrowe relacje społeczne.