Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

Napisane przez: Koluch Kamila ()
Liczba odpowiedzi: 2

Chciałabym rozpocząć od zastanowienia się czym tak naprawdę jest prawo. Z definicji jest ono zespołem norm postępowania które sankcjonowane są przez państwo. Jest to więc ogół przepisów, norm prawnych które regulują stosunki między ludźmi, a usankcjonowane są  przymusem państwowym. Wyróżnia się wiele rodzajów prawa takie jak karne czy gospodarcze, a ludzie już od zarania dziejów sami tworzyli różne prawa od podstaw aby utrzymać ład i harmonie, a także aby wszystkie czyny były sądzone sprawiedliwie. Warto zauważyć, że prawo ma wiele pozytywnych aspektów jest bowiem źródłem wolności obywateli. Pomaga w utrzymaniu porządku w społeczeństwie, a także daje możliwości jego ochrony. Również warto podkreślić, iż zapobiega ono anarchii, anomii oraz buntom społecznym. „Po co jest nam prawo?” myślę, że odpowiedź na to pytanie staję się coraz jaśniejsza. Dlaczego prawo wpływa na nasze codzienne życie?

Uważam, że warto tu zauważyć jak ogromne znaczenie ma niepodważalność sprawiedliwości w kontekście wymierzania kar dla osób łamiących przepisy, a co za tym idzie jak ogromną potrzebę społeczeństwo odczuwania co do bezpieczeństwa. Jest tu natomiast potrzebna również wiarygodność działań i zaufanie obywateli wobec państwa, a także państwa do obywateli. To ta potrzeba co do działania prawa wprowadza porządek, może również wspomagać utrzymanie zasad moralnych które są równie ważne dla społeczeństw. Odwołując się do tematu kryzysu na granicy, chcę podkreślić, że jednym z najważniejszych zadań prawa jest właśnie chronić podstawowe wartości, pomimo tego jak znikomą jednostką jest człowiek wobec ogromu prawa. Dlatego niepodważalnie istotnym aspektem są zapisy w konstytucji jak i w innych aktach prawnych które gwarantują przestrzeganie owych praw. Ważne są w naszym przypadku również prawo Unii Europejskiej

W drugiej części mojej wypowiedzi chciałabym zająć się kwestią sporu o naukowość prawoznawstwa. Prawoznawstwo można zdefiniować jako zespół dyscyplin nauk prawnych badających i opisujących zjawisko i istotę prawa jako regulatora całokształtu stosunków społecznych w ich różnorodności przedmiotowej. A co więc ze sporem naukowości prawoznawstwa, jak wiadomo od lat toczą się dyskusje pomiędzy prawnikami w temacie czy prawoznawstwo jest nauką czy jednak nią nie jest? Jeśli jest, to w jakim znaczeniu? W artykule dr Artura Kotowskiego pt. „Prawoznawstwo i prawowiedztwo”, rozważa czy prawo mogłoby zostać uznane za naukę oraz jeżeli jest to możliwe, co w takim wypadku jest pseudonauką prawa. Odwołał się on do powieści „Solaris” autorstwa Stanisława Lema i cytuje jego wypowiedź „każdej nauce towarzyszy zawsze jakaś pseudonauka, jej dziwaczne wykoślawienie w umysłach pewnego typu; astronomia ma swego karykaturzystę w astrologii, chemia miała ją kiedyś w alchemii…”. Kotowski porusza również tematy metodologii oraz o antynauce prawa. Twierdzi, iż trudno jednak wpisać prawo w ramy nauk, prawoznawstwo z trudem spełnia dane kryteria mimo swej wieloletniej tradycji uznawania jej za naukę. Stwierdza również, iż dyscyplina wiedzy staje się nauką w momencie, gdy jest możliwe przypisać jej przedmiot badań oraz metodę badawczą. 

Spór o naukowość prawoznawstwa możemy sprowadzić do konfliktu pomiędzy zwolennikami teorii naturalistycznej, a przedstawicielami nurtu antynaturalistycznego. Patrząc najpierw na poglądy naturalistów którzy twierdzą, że nauki społeczne powinny naśladować metody stosowane w naukach przyrodniczych, badać prawo za pomocą właśnie tych metod przyrodniczych wzbogaconych jednak o refleksje filozoficzne. W skrócie możemy określić to jako jednolitość metodologiczną nauk humanistycznych i przyrodniczych. . Antynaturaliści natomiast nie są innego zdania, twierdzą oni bowiem, iż istnieje zbyt duża różnica pomiędzy metodami badania nauk humanistycznych od nauk przyrodniczych. Co więc na temat naukowości prawoznawstwa? Jak widać istniejący i wciąż aktualny spór, jest niezmiernie trudny do rozstrzygnięcia. Po przytoczeniu artykułu Artura Kotowskiego możemy zauważyć, iż jednak prawoznawstwo nie posiada tego co nauki przyrodnicze, czy brakuje tutaj metody badawczej? Nie sądzę, że tylko z tego powodu należy nie nazywać prawoznawstwa nauką. Moim zdanie, pomimo zawiłości tego tematu powinno zostać uznane za naukę.

Podsumowując, prawo według mnie jest niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania społeczeństwa. Tylko w ten sposób możemy osiągnąć harmonie i porządek w społeczeństwie. Natomiast wracając do konfliktu o naukowość, poglądy obu stron mają swoje racje, jednak osobiście nie mogłabym zgodzić się z żadną strona w pełni. Jedynym rozwiązaniem w tej sytuacji jest współpraca, gdyż w ten sposób obie strony będą miały możliwość spojrzeć na poglądy drugiej strony w pozytywnym świetle.


W odpowiedzi na Koluch Kamila

Odp: Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

Napisane przez: Cierpiatka Karolina ()
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią. Nie da się jednostronnie określić tak zawiłego tematu, mimo to zróżnicowanie świata i wszystkich zachodzących w nim procesów świadczą o tym, że nauką nie powinniśmy nazywać jedynie tego, co jest dyscypliną przyrodniczą.
W odpowiedzi na Koluch Kamila

Odp: Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

Napisane przez: Szafraniec Mikołaj ()
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią. Prawo winno chronić podstawowe wartości i spełniać ogólnospołeczne poczucie sprawiedliwości. To prawda, że złożoność zagadnień wchodzących w skład prawa- przedmiotu badań prawoznawstwa oraz oryginalny, niejednoznaczny charakter metodologii badań, sytuuje prawoznawstwo w pewnej próżni nieokreślenia. Może właśnie to czyni prawoznawstwo wyjątkowym.