Po co nam prawo?

   Choć termin „prawo” towarzyszy nam od początków naszej cywilizacji, to jest pojęciem niezwykle złożonym, wieloaspektowym, wciąż ewoluującym przez co  nieposiadającym jednoznacznego określenia. Przez lata upowszechniono wiele definicji  według jednej z nich określa się je  jako ” system norm prawnych, regulujących określone stosunki społeczne’’ . Wyznacza ono   wzorce zachowań, zasady, którymi należy się kierować a także reguluje stosunki między ludzkie, które nakazuje respektować a za ich złamanie określa natomiast odpowiednią sankcję.  

  Z racji istnienia prawa  człowiek wie jakimi zasadami się kierować i co jest dozwolone, przez co zwiększa się także świadomość  bezpieczeństwa, ponieważ po dokonaniu czynu niedozwolonego czekać będzie sankcja, co może być czynnikiem skłaniającym do refleksji i wpływającym jednak na  zmianę zachowania. Prawo w dodatku wpław na utrzymanie porządku, panowaniem nad chaosem, który mógłby się stworzyć gdyby panowało bezprawie.  Dzięki niemu panuję sprawiedliwość, równość dlatego, że nie zważając na sytuację materialną czy kolor skóry każdy ponosi taką samą karę za popełniony czyn.

 Na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

Zajmując się drugim zagadnieniem wstępnie należy wskazać, że prawoznawstwo  to zespół nauk. zajmującym się analizowaniem prawa, państwa i poglądów na nie. Natomiast od długiego czasu rozgrywa się spór czy można go nazwać nauką. Przez swoją odmienną naturę i sposoby badania, utworzyły się dwa różne stanowiska. Naturalistyczne, które opierają się obserwacji i antynaturalistyczne, które to twierdzą, że sama obserwacja nie  wystarczy. Ponieważ aby zaliczyć dziedzinę za naukę, należy wcześniej przedstawić technikę jak i obszar jej badań. Co w tym przypadku nie jest proste. Dlatego, iż spór ten dołącza się do ciągłych obrad, których głównym zagadnieniem stała się słuszność respektowania nauk humanistycznych, do której części  wliczamy doktrynę prawa. Konflikt rozgrywający się między naturalistami i antynaturalistami spoczywa więc w ustosunkowaniu metodologicznym. Domniemanie spór ten nie zostanie rozwiązany