Prawo samo w sobie jest tak wielopłaszczyznowe i wszechobecne, że jasna jest potrzeba jego istnienia. Społeczeństwo nie może istnieć bez ustalonych norm i wzorców zachowań, dlatego też istnieją one, w zmienianych i ulepszanych formach, od zawsze. Przede wszystkim zapewnia to ludziom poczucie bezpieczeństwa, porządku i sprawiedliwości. Mimo że moralność każdego z nas różni się, każdy posiada inne przekonania, system wartości i inaczej postrzega wolność oraz sprawiedliwości, to nikt nie jest w stanie zaprzeczyć potrzebie istnienia prawa. To właśnie na nim zbudowane jest państwo i na nim opierają się wszystkie jego mechanizmy. Różne rozgałęzienia takie jak prawo pracy, gospodarcze, administracyjne sprawiają, że wszystko jest uregulowane. Przecież ciężko byłoby nam sobie wyobrazić, że jesteśmy wyzyskiwani w pracy, nie wiemy jak założyć spółkę czy chociażby ktoś stawia dom na naszej działce bez konsekwencji. A przecież tak właśnie było zanim obecny system prawny się tak ukształtował. Istota ludzka powinna mieć jasno określone prawa, obowiązki, przywileje i dozwolenia.
Druga kwestia, czyli spór o naukowość prawoznawstwa jest już trudniejsza do rozstrzygnięcia. W samym sporze nie chodzi tylko i wyłącznie o prawoznawstwo, o status wszystkich nauk. Wyodrębniły się dwa stanowiska metodologiczne, które przyjęło się nazywać naturalizmem i antynaturalizmem. Pierwsi z nich uznają, że prawoznawstwo powinno być uznane za naukę empiryczną. Natomiast drudzy twierdzą, że empiryczne poznanie świata nie może być wystarczające.
Konflikt ten według mnie nigdy nie zostanie zażegnany, gdyż zbyt wiele różni obie strony, a znajdą się ludzie z jeszcze innym odrębnym zdaniem. Ja jednak uważam, że prawoznawstwo jest na tyle rozbudowane i obejmuje wiele istotnych kwestii, że jego naukowość nie powinna być kwestionowana.
221343