Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

di Kotala Jakub -
Numero di risposte: 0

W dzisiejszych czasach, gdzie główną domeną jest Internet, ludzkość ma ułatwiony dostęp do wglądu w praktycznie wszystko, zaczynając od historii ludzkości, poprzez pogodę na drugim końcu świata, aż po przepisy kulinarne. Wiadomo również, że postęp technologiczny rozwinął się na tyle dobrze, że każdy posiada przy sobie telefon, który potrafi wiele niesamowitych rzeczy, zatem nie jest problemem sprawdzić bądź też rozwiązać każdą gnębiącą nas zagwozdkę, jednym kliknięciem. Możemy to osiągnąć głównie za pomocą wyszukiwarek internetowych. Idealnym a zarazem najbardziej rozpoznawalną jest przeglądarka Google, z której każdy przeciętny człowiek korzysta kilka jak nie kilkadziesiąt razy dziennie. Można więc rzec, że jest ona nie tylko mostem łączącym użytkownika z dostępem do wiedzy, ale i zarazem fundamentem naszej przeglądarki internetowej. Jednakże i ona posiada swój budulec jakim jest kod zapisany w głównym serwerze komputera. Tak więc sam fundament posiada swój „kod genetyczny”. Łatwo zauważyć, iż nawet technologia wykorzystywana na co dzień niewiele się różni od otaczającego nas świata. Jak więc słusznie zauważyliśmy wszystko co nas otacza posiada swój budulec, a raczej fundament, z którego jest stworzony. Nasuwa się więc pytanie czy wszystko z czym mamy do czynienia w dzisiejszym świecie ów „kod genetyczny” posiada. 

            

Nie da się ukryć ze nauki przyrodnicze jakim jest Fizyka, Chemia czy królowa nauk Matematyka posiadają swój budulec, który ewoluował na przestrzeni wieków poprzez wiele tez, twierdzeń i niesamowitych uczonych, którzy wpisali na kartach historii poprzez swoje osiągniecia. Czy jednak każda nauka, która nie jest typowo ścisłym przedmiotem szkolnym bardzo odbiega od swoich „przyrodniczych koleżanek” – mowa oczywiście o prawie – czyli podstawie życia codziennego. Jednakże nie każdy przywiązuje bardzo do prawa szczególną uwagę, czy słusznie? Ale czymże jest prawo i czym się charakteryzuje? 

 

Prawo, czyli tak zwany system norm jest rozbudowywany i ewoluował wiele razy na przestrzeni lat. Zawsze się ono adaptowało do danej przestrzeni i danych czasów. Z czasem nadpisane bądź też wykorzystane jako podstawy historyczne w późniejszym okresie. Wiadomym jest, że prawo nie jest jednakowo spisane czy uniwersalne w każdym państwie. Prawa powinien przestrzegać każdy z nas. To ono ukierunkowuje nas i pozwala zachować porządek we współczesnym świecie, dzięki niemu możemy przykładowo odróżnić dobro od zła. Ono właśnie stanowi fundament człowieka, nie kieruje nim bezpośrednio, ale pozwala mu spojrzeć na swoje czyny z szerszej perspektywy. Uświadamia nas o konsekwencjach własnych czynów, a także potrafi wpłynąć na osąd niektórych sytuacji. 

Oczywiste jest to, iż ze względu na ilość jak i różnorodność ludzkości istnieje wiele odmian jak i różnic np. pod względem kulturalnym czy choćby geograficznym. Biorąc pod lupę same Stany Zjednoczone możemy zauważyć różnicę w prawie chociażby pomiędzy siadującymi ze sobą staniami. Jednak po co nam wg jest potrzebne prawo?

 

Prawo w postaci regulaminów pojawia się na każdej odwiedzanej przez nas internetowej stronie, można go również znaleźć w statucie studenta czy podstawach o życiu człowieka w kraju jakim jest konstytucja. Na kartach historii istnieje wiele odniesień do spisu praw – biblia, kodeks Hammurabiego, czy samo prawo rzymskie.  

 

Na co dzień można się spotkać z sytuacjami w których wykorzystujemy swoje prawa (np. Oddanie głosu do urny czy też samo prawo do istnienia – prawo życia). Sama znajomość prawa potrafi zmienić człowieka. Każdy z nas przynajmniej raz, bądź też sam znając swoje prawa potrafił wpłynąć na sytuacje tak aby wyjść z niej bez opresji a nawet wygranym. 

 

Na czymże polega tytułowy spór o naukowość prawa. 

Wiemy, iż istnieje ono od zarania dziejów, niczym pismo czy obliczenia matematyczne. Jest ono dookoła nas niewidzialne, ale wszystkim znane niczym – powietrze. Także więc w czym rzecz? Problem znajduje się gdzie indziej, jak wcześniej wspomniałem prawo a raczej system norm jest fundamentem każdego z nas, lecz jest ono zbyt „płynnym” budulcem. Wiadomym jest to, że różni się ono w Polsce czy w Iraku, jest ono inne niż rok temu czy 10 lat temu. Jest to jeden z głównych powodów sporu, matematyka czy inne wzory opisujące nasz świat nie zmieniają się – są stałe. Innym dość istotnym problemem w prawie jako nauce jest fakt, iż jest ono niesamoistne dla innych nauk. Znanym jest przez każdego praw Newtona czy Keplera, zatem prawo istnieje wśród nauk przyrodniczych, ale nie jako osobna gałąź tylko jako jeden z fundamentów każdej nauki. 

 

Prawo ze względu na adaptacje nie kwalifikuje się jako typowa nauka nie ma swojej „metody badawczej” co za tym idzie nie posiada własnej argumentacji ani dowodów w odniesieniu przyrodniczym. Prawo dotyczy tylko i wyłącznie człowieka i istot myślących podobnych do niego. Zwierzęta, drzewa czy inne mikroorganizmy nie posiadają wiedzy w systemie norm zbudowanych przez człowieka. One nie złamią przepisów prawnych, gdyż ich nie znają. Jednakże nie są one obce, jeśli chodzi o siły grawitacyjne czy wrażliwość na niebezpieczne substancje chemiczne. Prawo nie może ono być ograniczone tylko dla człowieka ani uogólnione dla każdego. Innym dość poważnym problemem nasuwa się fakt o różnicy uogólnieniu.

Załączony do artykułu obraz można intepretować na wiele różnych sposobów, ilu ludzi istnieje na świecie, dla mnie jest to idealne ukazanie prawa. Można to odczytać jako część nas (ubranie), które każdy z nas posiada, lecz ono samo bez nas nie może istnieć. Nie jest ono jednolite na tyle aby istnieć samo. Jest ono otoczką a raczej częścią innych większych rzeczy. 

Reasumując prawo jako nauka nie spełnia odpowiednich kryteriów, aby istnieć samoistnie. Wiemy jednak, że prawo nie jest czymś obcym, lecz jest częścią wielu wielkich rzeczy a także ludzi. Spekulując i jednocześnie zmieniając otaczający nas świat możemy dojść do wniosku, że prawo jest nam niezbędne i będzie istnieć, czy tego chcemy czy nie. Jest ono nam potrzebne jako spoiwo do systemu budującego nasze społeczeństwo, lecz na obecnym etapie prawo nie będzie mogło być samowystarczalne.