Prawo jest zjawiskiem złożonym. Składają się na nie pewne normy postępowania, określone fakty i wartości wyznawane przez ludzi. Jest ono potrzebne, ponieważ dzięki niemu panuje ład i porządek.
Prawo określa między innymi zasady funkcjonowania w społeczeństwie i ma na celu ograniczenie działań, które są społecznie szkodliwe. Opiera się na wyznawanych wartościach i chroni przed chaosem, jaki panowałby podczas bezprawia. Świat funkcjonuje dzięki prawom natury. Człowiek żyjąc na Ziemi jest zatem z góry skazany na przestrzeganie istniejących norm i może równocześnie stanowić nowe. Prawo towarzyszy mu od początku istnienia i wraz z postępem w rozwoju ulega koniecznym zmianom. Uporządkowanie aspektów życia w społeczeństwie znacznie ułatwia współżycie ludziom, którzy odczuwają potrzebę życia w konkretnym porządku. System prawny w państwie reguluje stosunki między obywatelami i uświadamia ich o prawach oraz obowiązkach, które są konieczne do prawidłowego funkcjonowania tego złożonego mechanizmu. Dzięki prawu człowiek zna swoje miejsce w świecie, państwie i społeczeństwie, w którym egzystuje. Bezprawie sprawiłoby, że każdy podejmowałby działania bez zastanowienia się nad ich konsekwencjami i mogłyby one dotknąć innych ludzi oraz działać na ich szkodę. Prawo jest zatem istotnym elementem naszego życia.
Spór o naukowość prawoznawstwa, według Artura Kotowskiego, opiera się przede wszystkim na trudności w zdefiniowaniu konkretnej metody badawczej. Rozróżniamy w tej kwestii naturalistów, którzy twierdzą, że za pomocą metod empirycznych, metod fizyki, człowiek jest w stanie badać prawo. Metoda naukowa pozwala na badanie zagadnień i zjawisk w wielu dziedzinach nauki. Zdaniem naturalistów prawo zalicza się do tych nauk i uznają oni powyższą metodę za wystarczającą. Antynaturaliści z kolei uważają inaczej i odnoszą się również do aksjologii. Wyznawane wartości, tradycje, mające najczęściej podłoże religijne, są według nich równie istotne w badaniu prawa. Stanowią podstawowe filary systemów prawnych i definiują to, co jest moralne i dozwolone, a co niemoralne i szkodliwe. W tym całym nieporozumieniu istnieje jednak, cytując Artura Kotowskiego, „jakieś prawo uniwersalne absolutyzujące dobro, życie ludzkie, godność itp”, do którego wszyscy potrafią się jednogłośnie odnieść. Wynika to przede wszystkim z natury człowieka i jego rozumowania bazującego na pewnych zasadach moralnych, poczuciu tego, co właściwe, a co niewłaściwe. Mimo nieporozumienia w kwestii metody badawczej, w opinii autora załączonego do dyskusji felietonu, prawoznawstwo zasłużyło na miano nauki. Zgadzam się z tą opinią, ponieważ jak wspomniałam na samym początku, prawo jest zjawiskiem wieloaspektowym i rozpatruje się je na wielu płaszczyznach, dlatego też nie ma jednej, sprecyzowanej metody badania tej dziedziny.
Karolina Korzeniowska 221068