Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

by Żak Julia -
Number of replies: 1

Odpowiadając na pierwszą część pytania warto skupić się na perspektywie. Po co prawo nam - obywatelom, nam - ludziom, nam - studentom? Dla każdego z nas posiadanie praw i przestrzeganie prawa to trochę inna kwestia. Jednak ogólnie rzecz biorąc prawo ma na celu zachowanie porządku w społeczeństwie, opanowanie chaosu i usystematyzowanie obowiązujących przepisów. Prawo jest bardzo szerokim pojęciem. Z jednej strony to właśnie udogodnienia i możliwości, które są nam dane dla własnego bezpieczeństwa i komfortu. Przykładem może być prawo do wygłaszania swoich poglądów, do informacji czy chociażby do odmówienia składania zeznań. Patrząc pod innym kątem, to właśnie prawo zakazuje nam robienia szeregu rzeczy. Działania te jednak, przeważnie, mają zapewnić nam porządek i harmonię w stosunkach między sobą wzajemnie. Zakazy te najczęściej nie są ograniczaniem naszej wolności, a ochroną chociażby własności prywatnej, mienia czy dobrego imienia.

Według mnie system prawny powinien być tak stworzony, aby obywatele danego kraju wiedzieli co mogą, a czego nie. W szczególności co im przysługuje w momencie gdy stali się na przykład ofiarami przestępstwa, muszą złożyć pismo w urzędzie lub chcą odwołać się od wyroku w ich sprawie. W tej sytuacji prawo jest po prostu sposobem na organizacje państwa i jego elementów. Reguły postępowania to, co by nie mówić, swoiste uporządkowanie życia społecznego, nie tylko na gruncie relacji ludzi między sobą, ale również stosunku organów władzy publicznej do obywateli i odwrotnie. Jasno określone przepisy są uspokajające dla przeciętnej osoby, gdyż to właśnie niewiedza lub niezrozumienie wprowadza ludzi w zakłopotanie i wzbudza strach.

Spór o naukowość prawoznawstwa dotyczy posługiwania się antyteorią prawa. Pojawiły się teorie, które mają na celu podważenie tego, że prawoznawstwo jest nauką. Porównując to do nauk przyrodniczych jak najbardziej można zastanowić się czy ma to odpowiednie uzasadnienie. Jednak, jeśli kryterium, jak opisuje doktor Artur Kotowski w swoim felietonie „Prawoznawstwo i prawowiedztwo” uznania czegoś za naukę jest określenie obszaru oraz metody badań to jak najbardziej prawoznawstwo spełnia to kryterium. Jednak w tym przypadku autor ma odmienne zdanie. Zgadzam się z nim w kwestii, że rzeczywiście w przypadku nauk przyrodniczych dużo prostsze jest jasne określenie kierunku badań czy wykorzystywanych technik. Jednak w przypadku prawoznawstwa nie jest to niemożliwe. Kolejnym argumentem jest spojrzenie na sposób w jakim tworzone jest prawo. Oczywisty jest fakt, że system prawny nie tylko dotyczy wąskich zagadnień, a przede wszystkim tworzy spójną całość, gdzie przepisy nie powinny się wykluczać. Tak więc w przypadku prowadzenia badań czasami nie można skupić się tylko na niewielkim zakresie, gdyż łączy się on z innymi zagadnieniami i tworzy się już spory obszar poszukiwań. Badanie konkretnej sprawy pociąga za sobą szereg kolejnych, które się z nią łączą i pomagają spojrzeć z różnych perspektyw odnajdując dodatkowe konteksty. W felietonie autor zaznacza również kwestie historyczne prawoznawstwa jako tradycyjne uznawanie go za naukę.

Według mnie nie da się jednoznacznie stwierdzić czy prawoznawstwo jest nauką czy nie, ale dotyczy to głównie tego jakim kryterium badamy przyznawanie tego mienia. Oprócz tego ważną kwestią jest to jak postrzegamy prawo i czym ono jest dla każdego z nas. Tutaj kontekstem musi być krąg kulturowy i historia danego państwa, która często pomaga zrozumieć odmienne stanowiska do naszych.


In reply to Żak Julia

Odp: Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

by Szczerbowska Weronika -
W pełni podzielam Twoją opinię, iż pojęcie prawa ma bardzo szeroki format. Prawo ma na uwadze ochronę interesów obywateli, stoi na straży porządku i poczucia bezpieczeństwa. Powinno przede wszystkim być jasno sprecyzowane i zrozumiałe, aby nie powodować konfliktów czy nieporozumień w społeczeństwie. W kwestii sporu o naukowość prawoznawstwa, również się z Tobą zgadzam. Nie jest łatwo jasno określić kierunek badań czy inne techniki prawoznawstwa, jak to ma miejsce w przypadku nauk przyrodniczych. Chcąc dokonać rozrachunku z ,,naukowością" czy też ,,antynaukowością" prawoznawstwa należy mieć na uwadze m.in. wspomniany przez Ciebie kontekst historyczny oraz krąg kulturowy danego państwa, aby lepiej zrozumieć odmienne (od naszych) opinie na ten temat.