Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

от Żołna Kinga -
Количество ответов: 1

Pod pojęciem „prawa” zwykło się przyjmować zespół norm, które regulują stosunki między ludźmi i za których złamanie grozi konkretna kara. Nie jest to natomiast jedyna definicja, a raptem jedna z wielu możliwości jego rozumowania. W życiu codziennym chociażby termin ten, kryć może kwestie niekoniecznie związane z naukami prawniczymi a kojarzony być może np. z indywidualnym systemem wartości czy wiarą. Stały pozostaje jednak fakt, iż termin ten niezmiennie był, jest i będzie kojarzony z pewnym ładem, porządkiem społecznym i dyscypliną.       

 Tak jak i w starożytności tak i teraz prawo to struktura pożądana i niebywale istotna dla sprawnie funkcjonującego społeczeństwa. Od zarania dziejów szukano, bowiem pewnych uniwersalnych praw, które między innymi miałyby utrwalić istniejący ład społeczny, gospodarczy i polityczny, miałyby pełnić funkcję ochronną, a także zapewnić ludziom sprawiedliwość społeczną. Możemy to stwierdzić na przykładzie starożytnej Grecji gdzie wierzono w Temidę, boginię uchodzącą za uosobienie sprawiedliwości, prawa i wiecznego porządku.  

A więc, po co nam prawo?  Odpowiadając na to pytanie warto się zastanowić czy w ogóle jesteśmy w stanie wyobrazić sobie społeczeństwo, w którym takowe prawo nie obowiązuje. Myślę, iż w większości przypadków nie podołalibyśmy urzeczywistnieniu takiego rozwiązania, bo po prostu jest ono sprzeczne z naszymi realiami-prawo przecież dotyka praktycznie każdego najmniejszego aspektu naszego życia.  Nawet, jeśli wyobrazimy sobie takiego rodzaju scenariusz, zapewne panować w nim będzie anarchia i wieczny chaos. Prawo, bowiem winno nam gwarantować przede wszystkim poczucie wolności, sprawiedliwości i bezpieczeństwa.  Jednak czy zawsze ma to odbicie w rzeczywistości? Na podstawie anomalii jakie występują w obecnych czasach, widzimy, iż niekiedy prawo nie urzeczywistnia się w naszej rzeczywistości a jest jedynie warunkiem wstępnym na papierze do jej zmian. Jak powiedział Cyceron „Nie wystarczy zdobywać mądrość, trzeba jeszcze z niej korzystać”.

Pozostaje jeszcze pytanie, czy dyscyplina wiedzy, jaką jest prawoznawstwo może zostać uznana za naukę?  Jak twierdzi autor artykułu „Prawoznawstwo i prawowiedztwo”, dr. Artur Kotowski, owe prawoznawstwo już z bagażem wielowiekowej tradycji uznawane jest w naszej kulturze za naukę, co więcej wykładaną na uniwersytetach od początku ich funkcjonowania. Realia te jednak w dobie nauk przyrodniczych, które wiodą prym w tej dziedzinie, nadal nie przyświecały na korzyść „naukowości” prawoznawstwa. Spełniają one bowiem, w przeciwieństwie do nauk prawnych, podstawowe kryteria do przyjęcia danej dyscypliny wiedzy, jako nauki. Dr. Kotowski za mienione kryteria, uznaje określenie obszaru badań oraz metody badawczej właśnie tego obszaru. Z tego co czytamy, prawoznawstwo z trudem spełnia te kryteria. Mimo tego, iż obszar badawczy jest w przypadku nauk prawnych niekwestionowany, to trudności pojawiają się w zdefiniowaniu metody badawczej. W tej kwestii wyodrębniają się dwa stanowiska metodologiczne, które przyjęło się nazywać naturalizmem i antynaturalizmem. Zarówno pierwsza jak i druga perspektywa od dawien dawna ma ogromne znaczenie dla nauk prawnych, sprawa idzie w końcu o „naukowość” prawoznawstwa.

Szkoły pronaturalistyczne postulują za integracją metodologii wszystkich nauk, nauka prawna w paradygmacie naturalistycznym ma być bowiem nauką empiryczną. Antynaturaliści natomiast zakwestionowali wszelką możliwość wykorzystania metod nauk przyrodniczych do interpretacji zjawisk prawnych a także empiryzm. Ich zdaniem, rzeczywistość kultury ma charakter dualistyczny, co więcej uwzględniają w prowadzonych przez siebie badaniach elementy aksjologiczne.

Spory o naukowość prawoznawstwa stanowią jedynie fragment o wiele szerszego sporu a mianowicie sporu o status metodologiczny wszystkich nauk społecznych. W moim odczuciu nie sposób rozwiązać jest owy spór. Uważam, iż prawo jest zbyt złożonym zjawiskiem by w pełni móc poprzeć jeden z modeli. Złotym środkiem będzie natomiast czerpanie informacji zarówno z naturalizmu, jak i antynaturalizmu. Myślę, że tylko w ten sposób będziemy w stanie dalej kontynuować rozważania na temat nauk prawnych.


В ответ на Żołna Kinga

Odp: Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

от Kowalczyk Małgorzata -
W pełni zgadzam się z Twoją opinią zarówno jeśli chodzi o prawo jak i o naukowość prawoznawstwa. Istnienie prawa w dzisiejszych czasach uważamy za coś stałego, powszechnego, więc ciężko jest nam sobie wyobrazić życie społeczne, które nie jest nim uwarunkowane. Jego brak doprowadziłby do załamania podstawowych struktur społecznych i utraty znaczenia istotnych dla nas wartości, przede wszystkim sprawiedliwości. Prawoznawstwo, także według mnie, powinno być rozpatrywane w szerokim ujęciu jeśli chodzi o status jego naukowości. Trudno jest przyjąć za właściwą tylko jedną ze stron w tym sporze, gdyż prawoznawstwo jest dziedziną wielowymiarową, odnoszącą się do wiedzy wielu dyscyplin naukowych, korzystającą z wielu metod interpretacyjnych.