Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

di Mej Katarzyna -
Numero di risposte: 1

Wychodząc od samego pojęcia prawa możemy rozpatrywać je w wielu aspektach. Na ogół jednak mamy na myśli jakiś zespół norm, które mogą nam przykładowo czegoś zakazywać czy też coś nakazywać oraz na coś zezwalać, czyli dawać przyzwolenie.

Jak zapewne każdy z nas wie, pełni ono liczne funkcje, które po części dają nam odpowiedź na pytanie po co nam prawo. Zapewnia nam ochronę wartości ogólnie uznanych za istotne. Funkcję represyjną, gdyż za złamanie prawa ponosimy karę, aby zniechęcić do ponownego dokonania czynu zabronionego. Pozwala na organizację poprzez wyznaczenie zakresu działalności władzy. Z kolei funkcja wychowawcza prawa kształtuje się w nas chociażby poprzez przebywanie z innymi ludźmi i dorastanie w ich gronie - wówczas poprzez proces obserwacji i socjalizacji uczymy się jakie zachowania zasługują na dezaprobatę i powinniśmy ich unikać, a jakie postępowanie spotyka się z akceptacją środowiska, w którym przebywamy. Prawo określa także podział dóbr i ciężarów w społeczeństwie, co ma miejsce chociażby dzięki istnieniu podatków. Warto mieć także świadomość, iż nasze zachowania są poddawane kontroli (funkcja kontrolna) przy tym jasno nakreślając co nam wolno, a czego nie. Prawo oczywiście ma także za zadanie dać nam poczucie bezpieczeństwa oraz pozwalać na wprowadzanie na bieżąco wszelakich poprawek w związku z dynamicznie zmieniającą się sytuacją czy też warunkami. Nie ulega wątpliwości, że prawo pełni w życiu każdego człowieka istotną rolę - znacznie trudniej żyłoby nam się w społeczeństwie, w którym prawo nie istnieje i kradzieże, zabójstwa czy różne inne nadużycia są zjawiskami pospolitymi w związku z panującą anarchią. 

Jeśli chodzi natomiast o prawoznawstwo obejmuje ono nauki prawne, a także praktykę prawniczą. Oczywiście rozmyślając nad naukowością prawoznawstwa pod uwagę należy wziąć wiele czynników, od których zależy wynik naszych rozmyślań. Taką tematykę podejmowali już kiedyś naturaliści oraz antynaturaliści, rozpatrywali ją w 2 aspektach – metodologicznym oraz przedmiotowym. Naturaliści wyznają zasadę, iż kultura oraz natura łączą się w pewien sposób, w związku z czym opowiadają się za empiryczną metodą, gdyż jej wyniki są bardziej efektywne i skuteczne (w porównaniu z naukami humanistycznymi), a samo prawo uważają za fakt. Z kolei po drugiej stronie spotykamy się ze stanowiskiem antynaturalistów, którzy przyjmują stanowisko przeciwne, nie optują bowiem za metodą empiryczną, która pozwala poznać tylko to, co doświadczalne, możliwe do zaobserwowania i poznania przy pomocy zmysłów. Stoją na stanowisku, iż istnieje również drugi element, którego nie jesteśmy w stanie poznać w sposób doświadczalny, gdyż nie jest on empiryczny, czyli warstwa znaczeniowa, która w połączeniu z warstwą materialną dopiero wówczas tworzy pewną całość. Dr Artur Kotowski w swoim artykule twierdzi, że ,,Prawoznawstwo z trudem spełnia te kryteria, chociaż w naszej kulturze posiada ono wielowiekową tradycję uznania za naukę, i to podstawową.” Kryteria wyżej wspomniane to określenie przedmiotu badań i metody badawczej. I chociaż rzeczywiście warunki wymagane do zakwalifikowania jako nauki spełnione są z pewnym trudem czy oporem, na każdym kroku spotykamy się z definicjami słownikowymi, które mówią, że Prawoznawstwo to nauka o prawie (Słownik PWN), czy też zespół dyscyplin nauk prawnych badających i opisujących zjawisko i istotę prawa (Beck).  

Podsumowując, skłaniałabym się bardziej w stronę tego, iż prawoznawstwo jest nauką obejmującą określony zakres wiedzy, chociaż trudno jednoznacznie stwierdzić czy to naturaliści, czy też antynaturaliści trafiają w sedno sprawy w swych rozważaniach. Z kolei jednoznacznie możemy uznać, że prawo jest nam jak najbardziej potrzebne i chociaż bierze ono pod uwagę kwestie dobra ludzi i sprawiedliwości, nigdy nie dojdzie do sytuacji, że wszyscy będą z niego z pełni zadowoleni, gdyż jest to sztuka niezwykle trudna i złożona, sam Georg Bernard Shaw stwierdził, iż ,,Dużo łatwiej jest napisać dobrą sztukę niż ustanowić dobre prawo.” I mimo, iż ten proces nie należy do najłatwiejszych, jest konieczny, bo egzystencja w świecie bezprawia wydaje się być wręcz niemożliwa, co doskonale podsumował Adam Mickiewicz słowami ,,Aby kraj mógł żyć, trzeba, aby żyły prawa.” 


In riposta a Mej Katarzyna

Odp: Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

di Żołna Kinga -
W pełni zgadzam się z Twoimi przemyśleniami na temat prawa, jest to w końcu zagadnienie niebywale złożone, przez co sztuką wręcz nieosiągalną staje się jego aprobata, przez ogół społeczeństwa. Podzielam także twój punkt widzenia odnośnie podziału na naturalistów i antynaturalistów, uważam bowiem że niezwykle trudno jest ograniczyć się tylko do jednego z proponowanych modeli, ponieważ po obu stronach leży ziarnko prawdy. Poza tym rozumiem twoje argumenty, które przemawiają na korzyść uznania prawoznawstwa, jako dziedziny naukowej.