Prawo to nic innego jak zespół norm wydanych lub usankcjonowanych przez państwo. Prawo jest ściśle związane z państwem i obywatelami danego państwa. Ważną częścią prawa jest przymus, przestrzeganie prawa zależy od woli obywatela, natomiast państwo dysponuje aparatem przymusu, którego może użyć jeśli uzna to za konieczne. Postępowanie obywatela kształtują różne czynniki takie jak wychowanie, kultura, tradycja, otoczenie itp. Natomiast niektóre kwestie reguluje tylko prawo np. przepisy ruchu drogowego, zasady bhp, relacje między pracodawcą a pracownikiem itd. Prawo nie ma wpływu na relacje między parą zakochanych czy na potrzebę pomocy osobie bezdomnej. Nie ingeruje więc ono w każdą decyzję podejmowaną przez jednostkę, wręcz przeciwnie. Prawo daje wolność, pozwala na podejmowanie swoich decyzji, oczywiście w zakresie tego co dozwolone przez prawo (tutaj można dostrzegać brak całkowitej wolności) W innym wypadku mowa jest o sankcji, którą każdy kodeks prawa przewiduje za zabronione działania. Dzięki regulacjom prawnym, obywatel podlegający danemu prawu wie, że jest przez nie chroniony. Jego bezpieczeństwo nie jest jego prywatną sprawą, lecz czymś, co zostało mu zapewnione i jest chronione przez prawo. Taka prozaiczna sytuacja jak wyjazd na zakupy jest przez jednostki postrzegana jako bezpieczna, dzięki temu, że istnieje prawo. Wsiadając w samochód, wyjeżdżając na ulicę narażamy się na wiele potencjalnych niebezpieczeństw np. na pijanego kierowcę, wchodząc do sklepu spożywczego z gotówką przy sobie również narażamy się na potencjalne niebezpieczeństwo jak np. zostanie ofiarą kradzieży. Natomiast prawo, przewiduje te zagrożenia i jawnie przedstawia obywatelom sankcje jakie im grożą za dopuszczenie się konkretnych czynów. To właśnie prawo zapewnia każdej jednostce z osobna spokój i harmonię życia codziennego. Bez prawa nastąpiłaby z pewnością absolutna wolność (brak czynów zabronionych = brak sankcji) ale też anarchia i stan zagrożenia.
Dodatkowo, warto podkreślić jak ważne dla ludzi jest poczucie sprawiedliwości. Każdy człowiek odczuwa i przeżywa sytuacje sprawiedliwe i niesprawiedliwe. Te drugie pozostawiają po sobie wiele negatywnych uczuć, a nawet chęć buntu. Można tu przytoczyć historyczny przykład, procesy norymberskie, które miały miejsce po II wojnie światowej są idealnym przykładem sytuacji, gdy ludzie czuli niesprawiedliwość. W społeczeństwie pojawiła się chęć odwetu, te procesy były potrzebne aby zaspokoić potrzebę sprawiedliwości, która z pewnością jest w każdym człowieku. Właśnie prawo jest niezbędne, aby tą sprawiedliwość nam zapewnić. Aby została zachowana równowaga i równość, ludzie potrzebują prawa.
Patrząc na prawo jako na dziedzinę nauki, natrafia się na dylemat dotyczący naukowości prawa. W felietonie autorstwa dr Artura Kotowskiego pt. ,,Prawoznawstwo i prawowiedztwo” zostają przedstawione podstawowe kryteria uznania dziedziny wiedzy za naukę. Jest to określenie przedmiotu badania oraz metodę badawczą. Przedmiotem oczywiście jest prawo, więc to kryterium zostaje spełnione, natomiast problem pojawia się przy metodzie badawczej. Nie istnieje jedna metoda badawcza (metoda prawnicza), w przeciwieństwie do takich dziedzin jak chemia czy fizyka, gdzie wnioski z badań są praktycznie zawsze takie same lub wysoce zbliżone do siebie. Dodatkowo, istnieją sprzeczne metody prawnicze, co może prowadzić do nieporozumień. Dla naturalistów poznanie prawa jest empiryczne, samo prawo jest stanem faktycznym. Natomiast po drugiej stronie stoją antynaturaliści, którzy skupiają się również na czynnikach kulturowych, aksjologii. Obie strony postrzegają prawo w odmienny sposób, ciężko jest rozstrzygnąć kto ma rację. Prawdopodobnie zarówno jedna jak i druga strona wyciąga wiele trafnych wniosków na podstawie swoich rozważań. Osobiście uważam, że nie powinno się ograniczać do wybrania, zagłębienia się w stanowisko jednej strony, lecz być otwartym.