Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

de Cudziło Szymon -
Número de respuestas: 2

Zacznę od pytania, czym właściwie jest prawo? Definicji jest wiele i każda ma w sobie jakąś część prawdy, prawo otacza nas wszędzie w codziennym życiu więc nie sposób znaleźć jedną poprawną definicję, ponieważ nie zawsze może ona zawierać każdy element niezbędny nam do zdefiniowania prawa. W skrócie prawo jest jakiegoś rodzaju porozumieniem społecznym, taką międzyludzką umową, powstało, aby wskazać jakie postępowania w społeczeństwie są dobre, a jakie są złe i trzeba na nie nałożyć sankcję. To właśnie sankcja była i jest elementem, którego bały się jednostki w społeczeństwie, jednocześnie dawała stabilność i bezpieczeństwo, większą przewidywalność co do zachowania drugiej osoby. Gdyby nie system norm, które przyjęliśmy, nie byłoby pewności, czy osoba przechodząca na ulicy, zaraz nas nie zamorduje lub okradnie. Jednak z tyłu głowy mamy, że prawdopodobieństwo takiego zdarzenia jest niskie, a nawet jeśli taka osoba byłaby skłonna zrobić czyn niedozwolony wiemy ,że sankcje zniechęcą ją na tyle do takiego działania, że tego nie zrobi.

 

Prawo jest także ważnym aspektem w kontekście równości jak i wolności, jak wyglądałaby nasza rzeczywistość bez gwarancji podstawowych praw, jak wiele niepewności i lęku byłoby w otaczającym nas świecie. Prawo daję nam gwarancję do wolności słowa, wyboru, możemy być kim tylko chcemy . Nawet w kontekście rodziny mamy pewność, że nasze dzieci oraz współmałżonek są pod ochroną, że dzieci przejmą spadek po rodzicach, że podczas wypadku możemy odwiedzić naszego partnera w szpitalu, a także możemy wspólnie zakupić mieszkanie lub wziąć kredyt, tak z pozoru proste i codzienne sprawy, a jednak bez prawa nie byłyby tak oczywiste. Spójrzmy na osoby w związkach innych niż heteronormatywne, gdzie pewności co do bezpieczeństwa i ochrony prawnej związku jak i rodziny nie ma, wiążę się to z wieloma problemami i trudami życia codziennego, czego osoby w standardowych związkach, rodzinach nawet nie dostrzegają.

 

Jak już  napisałem, prawo reguluję wszystkie procesy i zachowania ludzi w społeczeństwie, państwie. Bo wyobraźmy sobie sytuacje kiedy nie ma np. przepisów ruchu drogowego i Pan Kowalski stwierdza, że od dzisiaj będzie jeździł lewą stroną ulicy, a nie prawą lub stwierdza, że będzie wchodził na pasy na czerwonym świetle a nie na zielonym. Brak prawa prowadzi do anarchii, co z tego, że mamy całkowitą wolność, kiedy brak nam bezpieczeństwa i przewidywalności ludzkich zachowań, nie wiemy czy wejść na świetle zielonym czy może wejść na czerwonym a może najlepiej dla bezpieczeństwa nie wychodzić z domu. Moglibyśmy polegać na moralności drugiego człowieka, jednak dobrze wiemy, że różnie z tym bywa i zależy od wielu czynników, a prawo nadaje nam sposób myślenia, a przynajmniej zmusza nas do takiego. Świetnym przykładem na to jak ważne jest prawo jest np. akt urodzenia, z pozoru nic wyjątkowego, rodzisz się i dostajesz akt urodzenia, to jeden z podstawowych aktów prawnych. Akt urodzenia umożliwia nam funkcjonowanie w społeczeństwie, to dzięki niemu w ogóle istniejemy w danym państwie, a co jeśli go nie mamy? Nie ma nas w świetle prawa, a co za tym idzie, nie możemy poprawnie funkcjonować w państwie, nie mamy wielu prawa jak i obowiązków, dlatego człowiek w państwie w świetle prawa widnieje od aktu urodzenia do aktu zgonu. Prawo dotyka nas od początku naszych narodzin, aż do śmierci i reguluje wszystkie procesy w społeczeństwie oraz uporządkowuje otaczający nas świat.

 

A co do sporu o naukowość prawa ?

Logika-analiza-argumentacja-hermeneutyka to właśnie ten element jest najczęściej krytykowany przez inne nauki społeczne, nie mówiąc już o naukach przyrodniczych. Nie istnieje jakaś jedna metoda prawnicza lub jeden standard metodologiczny, który były jakimś punktem odniesienia co do pracy prawnika i to o to toczy się głównie spór od tak wielu lat. Warto też pamiętać, że funkcjonują różne kierunki prawnicze, tzw. filozofie prawa (np. naturaliści i antynaturaliści), które posługują się różnymi metodami prawniczymi, skutkuję to sytuacjami, gdzie pojęcia, którymi posługują się prawnicy, są często niezrozumiałe przez innych lub mają inne znaczenia. Mówi się, w prawonaturalnej koncepcji, że jednak jest stały punkt odniesienia, czyli podstawowe wartości, które prawo ma za zadanie chronić i co do których jest zgodne (życie ludzkie, godność itd.) Mimo to nie wnosi to nic do praktycznego zastosowania prawa, obojętnie czy mówimy o praktycznym ujmowaniu prawa czy też o  jego studiowaniu.

             

              Sporze towarzyszy fakt, iż naturaliści zarzucają pozytywistom, że ograniczają przedmiot nauk prawnych do interpretacji i systematyzacji tekstów prawnych, czynią prawoznastwo bardziej rzemiosłem niż nauką. W przekonaniu antynaturalistów za to pozytywistyczny postulat, by nie wartościować i nie angażować aksjologii w jurysprudencji sprowadza się do ujmowania prawa jako dogmatu, a prawników jako bezkrytycznych i konserwatywnych interpretatorów tego dogmatu. W obecnych czasach nie ma już raczej miejsca na tak rozumiane prawoznawstwo, ale można oczywiście przyjąć pewne, poszczególne elementy takiego podejścia. Nie chodzi o to, by sprowadzać wszystko tylko do jednej płaszczyzny badawczej, ale by w naukach prawnych znalazło się miejsce zarówno na obserwację, jak i inne metody w zależności od przedmiotu postępowania badawczego. Uzasadnione jest niezamykanie się w którejkolwiek z przedstawionych koncepcji, lecz raczej zdanie sobie sprawy co zyskujemy, a co tracimy w każdej z opcji. Najbardziej pożądane byłoby poszukiwanie dla uzasadniania twierdzeń zarówno argumentów empirycznych jak i aksjologicznych.


En respuesta a Cudziło Szymon

Odp: Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

de Lotycz Dominik -
Zdecydowanie zgadzam się z przesłaniem Twojego podsumowania, które stara się znalezc kompromis w sporze o prawoznawstwo. Jeśli byłby to spór, który faktycznie dałoby się jednoznacznie rozwiązać nie debatowano by na nim od setek lat. Doceniam również poruszenie problemu prawa, które często nie dostosowuje się od razu do pewnych istniejących zjawisk (przykład osób w związkach innych niż heteronormatywne). Pokazuje to doskonale jak bardzo ważne jest, aby prawo działało w korelacji  z miejscem, w którym ono obowiązuje.
En respuesta a Cudziło Szymon

Odp: Po co nam prawo i na czym polega spór o naukowość prawoznawstwa?

de Toczek Roksana -
Całkowicie zgadzam się twoimi rozważaniami na temat znaczenia prawa. Uważam, że bardzo dobrze pokazałeś, to jak bliskie jest dla nas prawo w życiu codziennym i, że bardzo często jesteśmy nieświadomi tego, jak duże znaczenie ono dla nas ma. Bo tak jak słusznie zauważyłeś, że z pozoru proste sytuacje bez prawa nie byłyby tak oczywiste, jak możemy to zauważyć w przytoczonym przez ciebie przykładzie par homoseksualnych, które na co dzień muszą się zmagać z wieloma trudnościami.